sobota, 9 listopada 2013

Od Tomy

-Wyszedłem z wprawy-zaśmiałem się-Teraz już nie umiem.
-Umiesz...tylko nie chcesz się postarać..nawet dla mnie-mruknęła robiąc słodkie oczka
-Bo to jest trudne!-powiedziałem-A ja i tak dla ciebie baaardzo się staram!
-No dobrze,dobrze-zachichotała
-No własnie nie dobrze..nie doceniasz tego-mruknąłem robiąc smutną minkę

(?)

Od Justine

-Muszę, bo może w końcu wtedy zaczniesz być bardziej..
-Romantyczny ? Zapomnij nie nalezę do tej grupy społecznej..-zaśmiał się , a ja razem z nim
-Jak byłeś młody to większy z ciebie był flirciarz i romantyk...-mrugnęłam kilka razy oczami i zawiesiłam się na jego szyi

(Toma ?)

czwartek, 7 listopada 2013

Od Tomy

-Za bardzo się przejmujesz-powiedziałem delikatnie przygryzając płatek jej ucha
-Nie lubie kiedy jesteś smutny...
Przyciągnąłem ją do siebie i oparłem po chwili o ścianę.Justi dalej wpatrywała mi się w oczy a ja uśmiechnąłem się ale nic nie powiedziałem.Pocałowałem ja tylko a pocałunek te stawał się coraz bardziej namiętny.
-Nie potrafisz być romantyczny-zaśmiała się
-Tak wiem.Nie musisz mi tego przypominać-powiedziałem-Ale bynajmniej się staram.
Delikatnie musnąłem wargami jej szyję i zaraz moje łapki wylądowały na jej biodra.

(?)

Od Justine

-No co ?-zapytałam uśmiechając się delikatnie. Tomie nadal spływały łzy po policzku. Klepnęłam go lekko po głowie..- No już się uspokój...-zachichotałam
-No, ale...
-Toma..-spojrzałam na niego tak jak by bardziej pytająco
-No co ?-zapytał cicho prawie nie dosłyszalnie.
On stał kilka metrów ode mnie. Podeszłam do niego pogłaskałam go po policzku po czym przełożyłam tą rękę na jego kark i pocałowałam go. Trochę to trwało więc kiedy tylko stawało się to bardziej namiętne Toma objął mnie w pasie i zsunął dłonie nisko na moje plecy. Kiedy oderwaliśmy się od siebie spojrzałam mu w oczy nadal będąc bardzo blisko.
-Nie płacz...-szepnęłam i dotknęłam delikatnie opuszkami palców jego usta. On tylko uśmiechnął się znacząco i przygryzł moją dolną wargę. W domu było prawie ciemno tylko małe lampki w kuchni się paliło co nadawało niezwykłego nastroju

(Toma ?)

środa, 6 listopada 2013

Od Tomy

-Jestem bardziej wrażliwy niż ci się wydaje-naburmuszyłem się
-Właśnie widzę....biedny jelonek.
Uniosłem jej dłoń i wsunąłem jej pierścionek na palec po czym pocałowałem ja delikatnie.
-Tylko...
-Co?
-Masz nikomu nie gadać,że płakałem-mruknąłem rumieniąc się lekko a Justi zaczęła się śmiać
-Będę cię tym szantażować-zachichotała
-No nie-załkałem

(?)

Od Justine

Zaśmiałam sie tylko pod nosem.
-Mimo wszystko i tak nie wierze że aż tak się przejąłeś że aż się popłakałeś.Piłeś coś ?-zapytałam z rozbawieniem w głosie
-Nie piłem nic, ale nie mogłem się powstrzymać...
-Pierwszy raz widzę jak płaczesz...
-Masz dowód ?
-Na co ?-zapytałam zdziwiona
-Na to że cię kocham...?
Kiwnęłam głową uśmiechnięta i za chwile zmierzwiłam mu blond czuprynę..

(Toma ?)

Od Tomy

Spojrzałem na nią a ona tylko uśmiechnęła się lekko.Przytuliłem ją i mimo,że usilnie tego nie chciałem to i tak po moich policzkach zaczęły spływać łzy.
-Ej no...mówiłam,że masz nie płakać-powiedziała cicho
-Wybacz-mruknąłem
-Aż tak się cieszysz,że się zgodziłam?
-No też-uśmiechnąłem się

(?)